Świat Polityki

Xoldus

Dariusz Joński częstuje łodzian wyborczą oranżadą

Kandydat SLD na prezydenta Łodzi prowadzi coraz barwniejszą kampanię. Najpierw zaprosił do komitetu poparcia zwykłych łodzian, a od poniedziałku rozdaje puszki z czerwonym napojem

- W puszcze zamknięta jest pozytywna energia dla Łodzi - mówi Joanna Wojtkun, rzeczniczka kampanii. W rzeczywistości puszka napełniona jest energetycznym, słodkim, czerwonym napojem, który smakuje, jak oranżada. W SLD zapewniają, że w nie ma w nim kofeiny ani tauryny.

Przygotowano 100 tys. puszek napoju. Rozdawanie rozpoczęło się na ul. Piotrkowskiej. Łodzianie chętnie przyjmowali puszki. Robotnicy odnawiający kamienicę obok dawnego pałacu ślubów schodzili z rusztowania i brali tyle puszek, ile byli w stanie unieść. Niekoniecznie dlatego, że popierają SLD. - Dają, to bierzemy - mówił jeden z nich.

O napój prosili też kierowcy jadący Pietryną. - Poproszę o tę colę - krzyczał mężczyzna ze srebrnego vana. - To nie cola, tylko napój Dariusza Jońskiego - odpowiadali mu wolontariusze w czerwonych bluzach z napisem "Dariusz Joński Team".

Przez kilka najbliższych dni napój ma być rozdawany na ulicach i w pociągach jadących do Łodzi.

Dariusz Joński prowadzi kampanię nieszablonowo. Wcześniej na przykład zamiast znanych osobistości zaprosił do komitetu poparcia stolarza, pielęgniarkę, sprzedawczynię, studentkę i budowlańca.

Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź